Recenzja: "Piekło kobiet" Tadeusz Boy-Żeleński


Tytuł: Piekło kobiet
Autor: Tadeusz Boy-Żeleński
Wydawnictwo: Jirafa Roya
Wydanie: 2013-02-18
ISBN: 978-83-62948-99-4
Objętość:144
Cena: 19,90 zł

Moja ocena: 9/10 pkt.
Szufladka: Godna polecenia.

Uczynić biedną dziewczynę matką, pozbawić ją pracy, dlatego, bo się spodziewa macierzyństwa, kopnąć ją z pogardą, zrzucić na nią cały ciężar błędu i jego skutków, i zagrozić jej latami więzienia, jeżeli, oszalała rozpaczą, chce się od tego zbyt ciężkiego na jej siły brzemienia uwolnić — oto filozofia praw, które, aż nadto znać, były przez mężczyzn pisane!

 „Piekło kobiet” nie należy gatunkowo do powieści, a felietonów, z którymi do tej pory nie miałam zbyt wielkiej styczności. Dlatego też do tej pozycji podchodziłam z niezwykłą ciekawością, ale i niestety z nie do końca pozytywnym nastawieniem. Z początku myślałam, że książka po prostu okaże się nudna i ciężko będzie mi przebrnąć przez te 140 stron. W dodatku sama okładka nie napawała mnie radością. Na pierwszy rzut oka wydawała się po prostu zwyczajna. Nijaka, mogłabym rzecz. Tak samo teraz, po skończeniu „Piekła kobiet” uważam, że jest tutaj nie na miejscu. Jakoś nie pasuje mi zarówno do tytułu, jak i do samej treści, ale cóż…

Przyznaję się, że szczerze nie lubię czytać o dwudziestoleciu międzywojennym, stąd też mój upór przy zabieraniu się do „Piekła kobiet”. Gdy jednak zobaczyłam dużą czcionkę, pomyślałam, że przebrnę przez nią w miarę sprawnie. Przebrnęłam. W lekko ponad dwie godziny. Wciągnięta bez reszty. Z masą spostrzeżeń i myśli. Nigdy nie przypuszczałam, że krótki felieton wywrze na mnie większe wrażenie, niż jakikolwiek bestseller.

Książka nie porusza tematów łatwych. W końcu sama aborcja, dla niektórych wciąż pozostaje tematem tabu. Zwłaszcza, że problem ten wciąż jest na porządku dziennym. Wydawałoby się, że ludzie nie chcą o tym mówić. A mimo to Tadeusz Boy-Żeleński w sposób jasny, klarowny, a przede wszystkim dobitny ukazuje swoje zdanie na ten temat. Dzięki swojemu felietonowi nie tylko chwyta czytelnika za serce, ale przede wszystkim daje mu sporo do myślenia. Przywołując masę przykładów, pokazuje, jak istotne jest stworzenie zarówno dobrze sformułowanego prawa karnego, jak i sposób myślenia ludzi na tematy świadomego macierzyństwa, przerywania ciąży, czy chociażby godnego życia.

Styl autora może jest nadzwyczaj dobitny, a chwilami okrutny, ale idealny pod felieton. Zaczynając przygodę z „Piekłem kobiet” należy pamiętać, że to nie powieść i większość schematów tam przyjętych, tutaj po prostu nie ma miejsca. W dodatku wszystko tutaj jest realne i ma swoje odwzorowanie w rzeczywistości. Dość brutalne, chwilami powiedziałabym nawet, ze bardzo, ale jednak. Dlatego też nie jest to książka dla każdego. Nie poleciłabym jej osobom o słabej psychice i dość wybujałej wyobraźni. To prawda, że gra na emocjach jest tutaj aż nazbyt dobitna. Czytając ją nie sposób nie odczuwać tego wszystkiego, a przede wszystkim być obiektywnym w stosunku do poruszanego problemu.

Całość została przedstawiona bardzo rzetelnie. Dopracowana w najmniejszym calu. Aż dech zapiera ogrom tematu, z jakim się zmierzył autor. Osobiście nie mogę pojąć, w jaki sposób udało mu się w zaledwie kilkuset stronach omówić w sposób tak przejmujący temat, który dotykał ludzi od zawsze i dotyka wciąż. Pozycje tego typu ze spokojem można użyć do chociażby różnego rodzaju prac dyplomowych, w których omawiany jest temat aborcji na przestrzeni lat. W dodatku po takiej lekturze na pewno na myśl nasunie się sporo spostrzeżeń, nad którymi można dyskutować godzinami.

Podsumowując, już dawno nie miałam w ręce książki, która byłaby tak rzeczywista, a tym samym tak nasycona emocjami, jak „Piekło kobiet”. Od teraz jestem pewna, że felietony staną się jednym z moich ulubionych gatunków czytelniczych. Polecam każdemu, kto jest ciekawy, jakie głębokie przesłanie skrywa ta cieniutka pozycja, a naprawdę nie pożałuje swojej decyzji.


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania. Będzie mi naprawdę miło i co najważniejsze dzięki nim poznam wasze zdanie, na którym mi bardzo zależy - jednakże jakakolwiek forma spamu, czy posty złośliwe, obraźliwe, tudzież wywyższające się będą usuwane w trybie natychmiastowym bez zbędnego komentarza.

Miasto Recenzji © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka