Recenzja: "Delirium. Opowiadania" - Lauren Oliver


Tytuł: Delirium. Opowiadania
Autor: Lauren Oliver
Wydawnictwo: Moondrive
Wydanie: 2015-06-17
ISBN: 978-83-7515-370-5
Objętość: 360
Cena: 29,90 zł

Moja ocena: 10/10 pkt.
Szufladka:Wspaniała!

Po ukończeniu znanej wszystkim trylogii "Delirium", wiele osób było niezadowolonych z finalnej części. Głównie ze względu na kilka niedomówień dotyczących osób niektórych bohaterów. Dlatego też dzisiejszego dnia na światło dzienne wyszły opowiadania będące zarówno małą kontynuacją przygód znanych nam bohaterów, ale przede wszystkim są to opowiadania ukazujące nieznane dotąd losy Annabel, Hany, Raven i Aleksa.

"W kraju, w którym miłość uznawana jest za chorobę, tylko nadzieja pozwala przetrwać.Cierpliwe czekanie w więziennych murach na szansę ucieczki, poświęcenie siebie, by ukochani przeżyli, organizowanie powstania, nieme przyzwolenie na okrutne nakazy – każdy z bohaterów wybrał inny sposób walki o siebie. Jak wiele są w stanie poświęcić, by móc kochać?"

Szczegółowej fabuły nie chcę i nie mogę Wam przytoczyć, bowiem lektura ta jest tak krótka, że zdradziłabym zbyt wiele. "Opowiadania. Delirium" są bardzo krótkie, ale pomimo tego ogromnie nasycone fabułą i masą wrażeń porywających niecierpliwego czytelnika w świat "chorobliwych miłości".

Osobiście bardzo się ucieszyłam z tej lektury, bowiem nie było chwili, żebym nie czytała jej jednym tchem. Poprawka - ja ją wręcz pochłonęłam. przeczytana w jedno popołudnie. Ciekawa, jak diabli. Wciągająca, aż po kres wyobraźni. Czyta się ją naprawdę szybko i z wypiekami na twarzy. Gdy się rozpocznie z nią przygodę, nie sposób jest skończyć przed doczytaniem do ostatniej strony. Wierzcie mi, mam rację. Osobiście, przy czytaniu każdego kolejnego tomu trylogii, czułam się coraz to bardziej znudzona, bowiem coraz mniej mnie autorka zaskakiwała. W tym wypadku wiara w jej twórczość powróciła ze zdwojoną siłą. Mogłabym się nawet pokusić o stwierdzenie, że ta króciótka lekturka jest lepsza, aniżeli sama trylogia.

Fabuła fantastyczna, w końcu wiele się wyjaśnia, akcja również, bohaterowie może i ci sami, ale właśnie o to chodzi - powrócili ulubieńcy. Na dodatek jeszcze wydawcy uraczyli nas smakowitą okładką, od której nie mogę oderwać wzroku. Niewątpliwym plusem jest na pewno fakt, że pasuje ona do poprzednich części, dzięki czemu całość ładnie się prezentuje na półce.

Podsumowując moje rozpływanie się nad tą częścią, przyznaję, że spędziłam z nią naprawdę kilka fantastycznych godzin i nie żałuję ani chwili. Zapewne jeszcze nie raz do niej powrócę, a wszystkich Was teraz zachęcam do skorzystania z okazji i przeczytania jej, bo naprawdę warto!

3 komentarze :

  1. Niedawno poznałam tę serię, ale mam ogromną ochotę na ten dodatek, a Ty tutaj jeszcze tak kusisz... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakieś 2 lata temu zaczęłam czytać tą serię i w te wakacje mam zamiar ją skończyć. Już nie mogę się doczekać gdy przeczytam te nowelki.

    biblioholiczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem jedną z tych osób, której nie podobało się zakończenie serii. Planuję sięgnąć po opowiadania, by uzupełnić całą historię :).

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania. Będzie mi naprawdę miło i co najważniejsze dzięki nim poznam wasze zdanie, na którym mi bardzo zależy - jednakże jakakolwiek forma spamu, czy posty złośliwe, obraźliwe, tudzież wywyższające się będą usuwane w trybie natychmiastowym bez zbędnego komentarza.

Miasto Recenzji © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka