Tytuł: Cena odwagi
Autor: Ewa Seno
Wydawnictwo: Feeria Young
Wydanie: 2014-10-16
ISBN: 978-83-7229-421-0
Objętość: 329
Cena: 29,90 zł
Moja ocena: 5/10 pkt.
Szufladka: Ciekawa
W drugiem tomie o tajemniczej Antili, Nina wyrusza wraz ze swoja świtą w wielką podróż po różnorakich krainach w poszukiwaniu sojuszników, a przy okazji w poszukiwaniu prawdy, jak ujarzmić nowo nabytymi mocami. "Cena odwagi" to już moja druga przygoda z powieściami pani Ewy Seno - młodziutkiej wielkopolanki, którą zna wielu dzięki poprzedniej swojej książce "Tatuaż z Lilią".
Muszę przyznać, że na pierwszy rzut oka książka wygląda naprawdę interesująco i wręcz mnie zaintrygowała. Głęboka czerwień okładki, świetnie dobrana grafika - idealny zestaw dla przyciągnięcia uwagi. Niestety w przypadku treści nie jest już tak kolorowo. Styl i język autorki nie jest jakiś wygórowany, ani udziwniony. Prosty i logiczny, dzięki czemu bardzo zgrabnie cię czyta i za to plus.
Jeśli chodzi o sam pomysł, to tutaj autorka trochę mnie zawiodła. Co prawda - historia Niny jest naprawdę ciekawa, ale niestety nowatorska to już nie. Szkoda, że pani Ewa, zamiast postawić na coś nowego, innego, zatrzymała się przy utartych schematach, których pełno jest teraz w młodzieżówkach - i nie tylko. W trakcie czytania wielokrotnie miałam wrażenie "deja vi" przez co ta cała radość, jaką miałam nim przystąpiłam do lektury prawie całkowicie oklapła. Przewidywalność to zdecydowanie nie jest dobra strona tej lektury.
A jak z akcją? No tak. Jeśli o to chodzi, to naprawdę w tej książce sporo się dzieje, przez co bohaterowie wydają się naprawdę ciekawi i w miarę realistyczni - przynajmniej niektórzy. Jednak mimo wszystko na przyszłość wolałabym nawet mniej "zachodu" i koloryzowania akcji, a więcej dopracowanych szczegółów - bo póki co troszeczkę się w poszczególnych sytuacjach pogubiłam.
Czytało mi się szybko i nawet przyjemnie, nie powiem, że nie, jednak mimo wszystko czegoś mi tutaj brak. Może, gdyby bardziej to wszystko dopracować, zrobiłby się z tego naprawdę niezły hit, jak np. w przypadku "Niewolnicy" A.M.Chaudiere - póki co pozostaje mi tylko liczyć, że w kolejnej części autorka bardziej pozytywnie mnie zaskoczy.
Książkę przeczytałam w ramach akcji Polacy Nie Gęsi i Swoich Autorów Mają
Dokładnie. A zakończenie? Nie mam pojęcia jak autorka chce się z tego wyplątać...
OdpowiedzUsuńDarowałam sobie po pierwszym tomie - zbyt schematyczne i nielogiczne momentami, jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńSchematycznie, przewidywalnie do bólu, czarno-biało. Szkoda, bo historia mogła być ciekawa, a jest kompletnie nierealna.
OdpowiedzUsuńFaktycznie sam pomysł nie zawodzi, ale już kreacja bohaterów - bardzo
OdpowiedzUsuń