Recenzja: "Dar Julii" - Tahereh Mafi


Tytuł: Dar Julii
Autor: Tahereh Mafi
Wydawnictwo: Moondrive
Wydanie: 2014-05-21
ISBN: 978-83-7515-305-7
Objętość: 384
Cena: 34,90 zł

Moja ocena: 10/10 pkt.
Szufladka: Fenomenalna!

Serię o przygodach Julii Ferrars, zna chyba każdy. Nic więc dziwnego, że trzeci tom był wyczekiwany z taką zawziętością. Nic więc też dziwnego, że i ja go szalenie wyczekiwałam, a gdy tylko miałam sposobność, od razu zaczęłam czytać. 

Punkt Omega został zniszczony. Większość ludzi zginęło. Pozostali pozostają w ukryciu. Kenji, Adam, James i cała reszta "nadprzyrodzonych" - od tej pory ich domem jest stare mieszkanie Adama, gdzie walczą z przeciwnościami losu o kolejny dzień życia. Wszyscy za wyjątkiem Sary i Sonyi, które porwane i przetrzymywane przez Andersona w jednej z jego kryjówek i samą Julią, która znalazła się nie gdzie indziej, jak w rękach Warnera. I to dość dosłownie. Dziewczyna zmaga się z zupełnie nową sytuacją i uczuciami, jakimi darzy obu braci. W dodatku wie, że tylko ona może zatrzymać Komitet Odnowy i zniszczyć Andersona. Ale aby tego dokonać, potrzebuje pomocy kogoś, komu nigdy nie potrafiła zaufać – Warnera. Podczas współpracy z nim przekona się, że nie wszystko, co wie o nim i o Adamie, jest prawdą. Od tej pory zaczyna się prawdziwa walka nie tylko o życie, ale i przyjaźń, miłość i przede wszystkim prawdę...

"Jesteśmy jak otwarcie i zamknięcie cudzysłowu, jak cudze słowa dożywotnio na siebie skazane. Więźniowie życia, którego żadne z nas nie wybrało."

Gdybym miała porównać "Dar Julii" do poprzednich dwóch części, to jedyne co mogę powiedzieć, to, to, że zdecydowanie upodobałam sobie ten tom, aniżeli pozostałe. W porównaniu do niego wychodzą one po prostu blado. A na to wszystko składa się kilka dość istotnych i kluczowych czynników.

"Najwięcej dowiadujemy się o ludziach właśnie wtedy, kiedy czasy są ciężkie."

Po pierwsze - fabuła. Nareszcie się coś dzieje. Nie, żeby poprzednie tomy były nudne, jak flaki z olejem, ale tutaj akcja goni akcję i nie sposób się nudzić. Jeden wątek nakręca drugi, przez co czyta się naprawdę szybko, i nie dość, że treść potrafi nieźle pochłonąć, to ma się wrażenie, że wszystkie te wydarzenia są nad wyraz realistyczne i dzieją się naprawdę. 

"I niestraszny mi strach, nie pozwolę mu już sobą rządzić. To strach powinien się mnie bać."

Po drugie - bohaterowie. Tutaj autorka już naprawdę zaszalała, za co należą się jej głębokie ukłony. Julia wreszcie nie jest marudną i ubolewająca nad sobą nastolatką, która tylko by rozwodziła się nad tym, jaki to świat jest okropny i jaka ona zła. Jej charakter uległ całkowitej przemianie, przez co aż chce się czytać o tej nowej Julii - silnej i upartej dziewczynie, która wie, czego od życia chce. Adam - no cóż, tutaj przemilczę, bo w tej części wyjątkowo mnie irytował - nie dość, że dalej uchodzi za delikatnego, a zarazem wielce oburzonego chłopca, któremu odebrano zabawki. Za to Kenji i Warner podbili sobie moje serce w 100% i bezapelacyjnie. Kenji, ponieważ, jak nikt potrafił mnie doprowadzić do śmiechu, a jego charakter jest wręcz nie do podrobienia. Już dawno nie szczerzyłam się do książki, a w tym przypadku wręcz śmiałam się w głos. Za to Warner - cóż - tak samo, jak w przypadku Julii pokazał swoje drugie oblicze - z początku nie mogłam się do niego przekonać, lecz koniec końców przyzwyczaiłam się do tego nowego Warnera i co lepsze - polubiłam go.

Po trzecie - fenomenalne cytaty i uczucia, które autorka w wspaniały i oryginalny sposób przelała na strony książki. Nie jest to głupia lekturka z akcją i szczęśliwym, bądź nie zakończeniem - ta książka żyje własnym życiem i niesie ze sobą mnóstwo przesłań. osobiście dzięki niej się sporo nauczyłam i na wiele rzeczy spoglądam teraz od zupełnie innej strony. Jedno jest pewne - potrafi ona nieźle namącić w głowie - pozytywnie oczywiście!

"-Wiesz, że przyjdzie tu po nas cały świat?- szepcze wprost do mojego ucha. 
Odsuwam się. Patrzę mu w oczy.
-Niech tylko spróbuje. Nie mogę się doczekać."

Dlatego tez uważam, iż "Dar Julii" to fenomen w czystej odsłonie. Nie wierzyłam, że ta część może być lepsza od poprzednich, ale faktycznie taka jest. To obowiązkowa lektura dla każdego - pełna zwrotów akcji, radości, humoru, ale i smutku oraz powagi sytuacji i niebezpieczeństw. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że to historia o miłości, przyjaźni, prawdzie i niemałej odwadze. Każdy tutaj znajdzie coś dla siebie. Uwierzcie mi, a nie pożałujecie. Ja wiem jedno - jeszcze nie raz do niej wrócę, chociażby po to, żeby wrócić do tych wspaniałych cytatów - których jest cała masa. Wystarczy spojrzeć na mój egzemplarz - cały oklejony różnorakimi zakładkami.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Otwarte i Moondrive

15 komentarzy :

  1. Naprawdę taka dobra? Czytałam kawałek pierwszej części - no cóż, język nie przypadł mi do gustu, ciężko było mi się skupić...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że trzecia jest tak dobra jak mówisz, bo druga była według mnie słaba :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam na półce pierwszy tom, ale nie wiem kiedy się za niego wezmę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwsze dwa tomy za mną. Bardzo mi się podobały, a skoro trzeci tom jest fenomenalny, to... lecę kupić swój egzemplarz :D

    OdpowiedzUsuń
  5. No to jeszcze większej ochoty mi narobiłaś :) Mam za sobą dwa pierwsze tomy, mam nadzieję, że i ten niedługo wpadnie w moje rączki

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziś kupiłam "Sekret Julii" i już nie mogę się doczekać, aż dołożę do niego "Dar...". Mam przez Ciebie niesamowitą ochotę połknąć je obie w całości. I Warner <3 !

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam jak na razie dwa tomy i choć pierwszy był moim zdaniem średni, to drugi przebił o o głowę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja także jestem już po lekturze i mogę powiedzieć tylko jedno - kocham <3

    http://faaantasyworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Szczerze mówiąc ja tej Julii nie znam i nie planuję :P

    OdpowiedzUsuń
  10. A przede mną wciąż tom pierwszy i drugi...:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Kurczę, chyba jestem jedną z naprawdę niewielu osób, których nie zachwycił Dar Julii ani też żadna inna część.

    OdpowiedzUsuń
  12. „Dar Julii” zdecydowanie jest moim ulubionym tomem. :D Zupełnie nie spodziewałam się, że autorka tak zakończy tę serię. Przy pierwszym tomie było mi ciężko, ale warto było przeczytać całą trylogię. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę w końcu zabrać się za pierwszą część ; )

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jeszcze mam przed sobą drugi tom i w najbliższym czasie nie zapowiada się, bym się za niego prędko wzięła :c Strasznie mnie ciekawi jak się wszystko skończy...

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam okazji czytać nawet pierwszego a co tu mówić o drugim;p Co prawda miałam kiedyś oko na pierwszy tom, ale zrezygnowałam. Być może to był błąd?! Kto wie może kiedyś się skuszę?! Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania. Będzie mi naprawdę miło i co najważniejsze dzięki nim poznam wasze zdanie, na którym mi bardzo zależy - jednakże jakakolwiek forma spamu, czy posty złośliwe, obraźliwe, tudzież wywyższające się będą usuwane w trybie natychmiastowym bez zbędnego komentarza.

Miasto Recenzji © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka