Nadszedł styczeń. Nowy rok. Miał być koniec świata, a nie było. Jak dla mnie to dobrze. Dlaczego? Ponieważ miałam okazję złowić co nieco nowości na promocjach. A w dodatku święta... dzięki czemu mam zamiar Wam dzisiaj zaprezentować stosik na nowy rok.
Po lewej, jak nie trudno zauważyć stoi sobie grzecznie moje 7 calowe cudeńko - dotykowy czytnik VEDIA eReader K9. Już się w nim zakochałam, naprawdę! Nie dość, że mam możliwość czytania książek, to w dodatku mogę sobie pograć w różne gry, posłuchać muzyki, pisać recenzje, a w dodatku oglądać filmy - a to i tak nie wszystko! Czemu nie wzięłam tableta? Z prostego powodu - mam notebooka z internetem i tablet jest mi najzwyczajniej w świecie niepotrzebny, a na owy czytnik czaiłam się od września, a że w okresie świątecznym trafiłam na wielką przecenę w Weltbildzie, to oto i on! W zasadzie należą się całusy dla mamy, która poniekąd (przy moim niewielkim wkładzie) zasponsorowała mi go na Gwiazdkę =)
A co do stosika, to może jest skromniejszy niż uprzednio, ale za to warty swego! Głównie to zbitek wymiankowo-recenzyjno-prezentowy. Od góry:
1) "Zapomniane" - Cat Patrick -> efekt wymiany na LC
2) "Pięćdziesiąt twarzy Greya" - E.L.James -> szczerze powiedziawszy nie miałam wielkiej ochoty na tę pozycję, jednak dzięki Lenie, postanowiłam spróbować. Również efekt wymiany (tym razem z Luną) na LC.
3) "Luna" - J.R.Rain -> po długich - powiedziałabym bardzo długich namowach otrzymałam ją dzisiaj w prezencie. "Od tak bez okazji", jak to usłyszałam w podsumowanie na moje kontrargumenty. Zdobyte na promocji w Empiku 2 za 1
4) "Księżyc i wampirzyca" - J.R.Rain -> j.w. Otrzymane w prezencie, a zdobyte w Empiku w promocji 2 za 1
5) "Odkrywanie Hobbita J.R.R. Tolkiena - Corey Olsen -> egzemplarz recenzencki od Bukowego Lasu
6) "Nevermore. Cienie" - Kelly Creagh -> jeden z prezentów gwiazdkowych
7) "Miłość, zdrada i spaghetti" - Giulio Melucci -> efekt imieninowych zdobyczy (oprócz skrzynki wina, porto i masy, masy innych nie-czytelniczych rzeczy ;)
8) "Anielski ogień" - Courtney Allison Moulton -> również wymiana na LC
Jak na razie to tyle. Nie jest może tego nad wyraz dużo, ale ja się niezmiernie cieszę z moich nowych zdobyczy na półkach. A zwłaszcza z "Nevermore" i nowiuteńkiego czytnika <3
A jak jest z Wami? Wpadło Wam coś w oko?
Podkradłabym Ci co nieco ze stosika :D.
OdpowiedzUsuńMiłej lektury życzę :).
No co ja będę dużo pisać... co chciałam to wyraziłam już na fejsie ;)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kiedyś poświęcić post czytnikowi, bo sama za jakiś czas chciałabym w jakiś się zaopatrzyć, więc chętnie przeglądam różne opinie ;)
No i jak tam ten czytnik się sprawuje? Ja mam Trekstora z Empika- od męża. Na razie jeszcze nic na nim nie przeczytałam, bo póki co kompletuję lektury :D Irytuje mnie w nim kilka rzeczy, ale lepsze to niż czytanie z potężnego lapka :D
OdpowiedzUsuńMiłej lektury :*
Świetny stosik, polecam zwłaszcza zapomniane! : )A co do pięćdziesięciu twarzy Greya.. Wytrwałości przy czytaniu, chociaż może Tobie przypadnie ona do gustu bardziej niż mnie : )
OdpowiedzUsuńOstatnio robiłam porządki (przestawiania na półkach) i przypomniałam sobie o "Zapomniane" - Cat Patrick - bardzo mi się podobało, kiedy czytałam je zaraz po premierze.
OdpowiedzUsuńCzekam na twoje wrażenia z lektury "Nevermore. Cienie" - Kelly Creagh :)
Piękny stosik i dodatek :D
Pozdrawiam!
Och! Czytnik pięknie się prezentuje i z pewnością będzie się go przyjemnie obsługiwało. Co do książek ze stosika, to nie są one akurat na liście tych, które chciałabym przeczytać. Chociaż... może na LUNE bym się skusiła. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Zazdroszczę czytnika :P Co do stosika, jest może mały, ale za to jaki fajny :) Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Nevermore i czekam na recenzję Greya :)
OdpowiedzUsuńGreya czytałam ;) a czytnik to dobra rzecz! :)
OdpowiedzUsuńciekawy stosik, nie powiem, każdy tytuł (może oprócz 50 twarzy,...) ma coś w sobie, co mogłoby mnie zainteresować :)
OdpowiedzUsuńJa mam tableta,ale jakoś do e-booków nie jestem przekonana;)
OdpowiedzUsuńCzytam czasem,najczęściej w podróży, żeby ograniczyć ilość bagażu;)
Stosik cudny, chętnie widziałabym u siebie kolejną część Nevermore... I jestem szalenie ciekawa Twojej opinii o Greyu :-) Więc czekam na recenzje :-)
OdpowiedzUsuńAleż zazdroszczę Ci czytnika.... :) Oprócz niego, podkradłabym także "Pięćdziesiąt twarzy Greya", "Nevermore", a i kusi mnie "Miłość, zdrada i spaghetti".
OdpowiedzUsuńZazdroszczę "Anielskiego ognia" :)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury!
O książce "Pięćdziesiąt twarzy Greya" słyszałam wiele pozytywnych opinii. Niestety jeszcze do niej nie zajrzałam, ale może wkrótce nadrobię zaległości :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Czytnik to cudowny wynalazek, sama posiadam i choć na początku byłam mu niechętna i wroga, teraz jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi :) A co do Greya - przebrnęłam i żałuję straconego czasu... Ciekawe, co Ty powiesz po lekturze :) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuń"Zapomniane" zazdroszczę :) Ogólnie fajny stosik :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńStosik ciekawy, czytnik to bardzo dobra inwestycja! Sama mam, PocketBook'a i muszę przyznać, że to komfort czytania, którego doświadczyć nie można siedząc na przykład przy laptopie. Do tego oczy mają się dużo lepiej. Życzę miłej lektury i zapraszam do mnie: ksiazkawdloni.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa Luny, będę wypatrywać recenzji :)
OdpowiedzUsuńA wpadło, nawet nie jedno :P Ale takim numerem jeden jest Luna :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i licze na to samo : 3
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Nevermore!! :)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury
Bardzo ciekawy blog, dobrze że mamy katalog dzięki któremu można się odwiedzać, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń