Tytuł: Atlas anatomiczny. Ciało człowieka: budowa i funkcjonowanie.
Autor: Peter Abrahams
Wydawnictwo: Świat Książki
Wydanie: 2012-10-22
ISBN: 978-83-273-0261-8
Objętość: 256
Cena: 49.90
Moja ocena: 7/10 pkt
Szufladka: Ciekawa.
Jeden z takowych wydań trafił niedawno w moje ręce. „Atlas anatomiczny” wydany spod skrzydeł Świata Książki już na pierwszy rzut przykuł moja uwagę niesamowita okładką, od której nie mogłam oderwać wzroku. Już z chwilą, gdy podchwyciłam go w ręce, zaczęłam studiować – i oczywiście porównywać z masą innych atlasów anatomicznych, które mam w domu. Jeśli chodzi o samą okładkę, to jest chyba jedna z nielicznych, gdzie ta zatrważająca biel, a raczej jej nadmiar wcale mi nie przeszkadza. Tematyka ukazana dzięki ilustracjom nie mogła być lepiej zobrazowana. Nie ma tutaj przerostu formy nad treścią i mi się to podoba.
Jeśli chodzi o treść to nie różni się zbyt wiele od innych tego typu książek. No może z takim wyjątkiem, że tutaj wszystko jest przedstawione w minimalistycznym skrócie. Dlatego tez uważam, że dla studentów medycyny może nie być on wystarczającym na zajęcia z anatomii. Dodatkiem – oczywiście, że tak, ale nie atlasem przodującym, na którym da się w wystarczającym stopniu opierać przy nauce do zaliczeń, bądź egzaminów. Jeśli chodzi o osoby spoza grona „medyków” jest wręcz idealny. Podstawowe wiadomości na temat ludzkiego ciała, podziału i poszczególnych części są takie, jakie być powinny. Nic dodać, nic ująć. Gdybym miała zatrzymać się przy podziale to z jednej strony podoba mi się wydzielenie poszczególnych działów typu: Głowa, Szyja, Klatka piersiowa, etc. Zwłaszcza, że łatwo się w nich odnaleźć – podział z góry na dół - i nie trzeba „skakać” i wertować stron milion razy. Jedyne, „ale” jakie bym miała w tym przypadku to fakt, że zarówno kończyny dolne, jak i górne połączyłabym w jeden „dział”, ponieważ zwykle omawiane są równocześnie.
Fakt, który nie przypadł mi do gustu, to pomieszanie ilustracji komputerowych z rysunkami oraz obrazami 3D. Uważam, że osoby je przygotowujące powinny skupić się na jednej formie, a nie na kilku. Gdybym miała się wypowiadać, byłabym najbardziej za ilustracjami w wersji 3D, ponieważ są najbardziej realistyczne i w pełni ukazują wszystko, co powinno być widoczne. Dodatkowym plusem są informacje, fotografie, bądź badania dotyczące różnych chorób. Zwłaszcza, że wybrane i ukazane tutaj są bardzo częstym zjawiskiem, toteż warto je znać.
Podsumowując tego typu atlas zapewni sporą wiedzę miłośnikom wszelakich informacji na temat ludzkiego ciała. Mogę się pokusić nawet o stwierdzenie, ze dla niektórych osób będzie on nieodłącznym towarzyszem, dlatego też z wielka chęcią mogę go polecić każdemu niezależnie od wieku, płci i predyspozycji zawodowych. W końcu nie trzeba być lekarzem, by się takimi rzeczami interesować, prawda?
Za możliwość przestudiowania "na wskroś" ciekawostek dotyczących ludzkiego ciała dziękuję Wydawnictwu Świat Książki oraz Księgarni Weltbild!
mam ten atlas już od jakiegoś czasu i przyznam, że jest bardzo dobry! a do tego oprawa graficzna przyciąga!
OdpowiedzUsuń