Tytuł: Przewodnik Nocnego Łowcy
Autor: Mimi O’Connor
Wydawnictwo: MAG
Wydanie: 2013-09-27
ISBN: 978-83-7480-393-9
Objętość: 128
Cena: 27 zł
Moja ocena: 6/10 pkt.
Szufladka: Ciekawa.
Trudno nie zauważyć, iż dzięki ekranizacji „Miasta Kości” Dary Anioła autorstwa Cassandry Clare nabrały zupełnie nowego wymiaru, oraz co tu dużo mówić – zaistniały nie tylko na rynku wydawniczym, ale i każdym innym, który dzięki popularności owego cyklu zyska spory zarobek. Chcąc, nie chcąc sama poddaję się tej rosnącej fali popularności dla powieści pani Clare, oraz jej ekranizacji. Dlaczego? Głównie, dlatego, że ukochałam sobie tę serię na długo przed tym, gdy zaczęło się szaleństwo na punkcie jej ekranizacji. A jeśli już o niej mowa, to muszę przyznać, że troszeczkę się zawiodłam, no ale cóż. Nie można mieć wszystkiego – uznałam, że być może dlatego, że nie do końca rozumiem przesłania reżysera - to dlaczego jedną rzecz zrobił tak, a inna inaczej. Dlatego też, gdy tylko nadarzyła mi się okazja postanowiłam sięgnąć po krótki przewodnik owej ekranizacji.
Na pierwszy rzut oka książka wywiera na mnie ogromne wrażenie – cudowna okładka, która aż kipi mrokiem, skrywaną tajemnicą, ale i niesamowitą głębią, której wprost nie można się oprzeć. Przyznaję, że wykonana jest starannie i z wielką dbałością, za co należy się ogromny plus. Tak szczerze powiedziawszy, największe wrażenie zrobiła na mnie anielska runa, która znajduje się w centrum – wprost nie mogę od niej oderwać oczu, naprawdę! No, ale, jak wiadomo, nie tylko okładką czytelnik żyje, więc postanawiam zagłębić się w treść, licząc na tak samo pozytywne (o ile nie bardziej) wrażenia, jak dotychczas.
Z początku wita nas krótki spis treści, a zaraz za nim cytat z filmu. Tak po prawdzie owe cytaty rzucane są,
co kilka stron, mniej lub bardziej pasujące do poruszanego aktualnie w treści tematu. Jeśli o mnie chodzi, to osobiście cieszę się na fakt, iż jest ich tam całkiem sporo. Dlaczego? A dlatego, że uwielbiam „kolekcjonować” ciekawe wypowiedzi i fragmenty zarówno filmów, jak i powieści. Patrząc ogólnie na samą treść, z bólem przyznaję, że jest jej tutaj naprawdę niewiele. Według mnie „przewodnik” to nie tylko zbiór fotografii „wyrwanych” z kadru, oraz cytatów, ale i opowieści, które w większym stopniu pozwolą przyswoić sobie nie tylko bohaterów, ale i fabułę, czy ogólny zarys problematyki.
Nie uważam, że jest to książka zła. Osobiście podoba mi się bardzo – ładne dopracowane strony, dobrze dobrane działy, cytaty, zdjęcia, opisy miejsc, bohaterów, broni mrocznych łowców, a co najważniejsze – uwielbiane przeze mnie runy. Każda z nich wyrysowana oddzielnie i opisana. Muszę się wam przyznać, – gdy byłam na tym poziomie czytania „Poradnika…” nie mogłam oprzeć się przeglądania równocześnie zdjęć Nocnych Łowców, (Jace’a, czy Isabelle) sprawdzając tym samym, które z wspomnianych run sami posiadają i jaką moc skrywają ich ciała. Szczerze powiedziawszy, to sama mam ochotę posiadać chociażby jeden z takich tatuaży, ale wiem, że nie będzie mi to pisane – a szkoda.
Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu MAG!
Oj, zazdrościć :)
OdpowiedzUsuńJednak mam za długą listę książek, które MUSZĘ kupić xD
Więc Przewodnik jest 1982 na liście :D
Pozdrawiam!
weronine-library.blogspot.com
Ciekawi mnie bardzo. 6 na 10 może niespecjalnie zachęca, szczególnie że na liście mam wyżej oceniane książki, ale tytuł jest na tyle cieniutki, że "przy okazji" chętnie się z nim zapoznam ;)
OdpowiedzUsuńMuszę go mieć jak nic :) Ja też serią jestem zachwycona od dawna :) Ale film według mnie jest beznadziejny - co nie znaczy, że nie chcę mieć 'Przewodnika...' :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie będę po ten poradnik sięgać - nie kręcą mnie takie dodatki do filmów.
OdpowiedzUsuńMimo tego, że kocham "Dary anioła" nie uważam tej książki za obowiązkową. Myślę, że to jedynie taki dodatek i chyba nie zamierzam kupować ;D
OdpowiedzUsuńA ja z tą serią nie miałam jeszcze styczności. Po recenzjach zastanawiałam się czy ją przeczytać, a wczoraj odktyłam nowiutkie tomy w swojej bibliotece miejskiej. A więc zaniedługo zabiorę za te książki :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, skoro nawet "Miasto kości" przede mną.
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się bardzo ciekawym dodatkiem do filmu. Szkoda, że ma mało treści. Gdybym miała ją przed sobą to pewnie też porównywałabym runy z tymi, które posiadają bohaterowie, bo w podobnych sytuacjach zawsze dopatruję się takich szczegółów ;)
OdpowiedzUsuńOj widzę, że Mag teraz na wszystkim będzie zbijał kasę... noł koment, ja znam książki Cassandry i nie potrzebuję takich "dodatków".
OdpowiedzUsuńNie lubię tego typu przewodników, więc raczej się nie skuszę
OdpowiedzUsuńJa także miasta kości jeszcze nie czytałam, ale mam zamiar:) Pozdrawiam i zapraszam do mnie.Ja będę zaglądać, także dołączam do obserwowanych i polecanych :)
OdpowiedzUsuńRUNY! Na nich mi chyba najbardziej zależy, ale nie tylko :D Chętnie kupię :) Ehh za dużo wydatków, ale cóż skoro tak się kocha DA to budżet musi troszkę ucierpieć...
OdpowiedzUsuńO kurcze ,chyba się skuszę :D Dary Anioła są świetne i jako książka, zarówno jak i film jak dla mnie :) Recenzja świetna ,dzięki za pomoc :P
OdpowiedzUsuńIle jest run w tej książce?
OdpowiedzUsuńProszę, jeśli w tym przewodniku jest runa która wygląda trochę jak "A" to napisz mi co znaczy, bo kuzyn mnie o to spytał i nie wiem (to jedna z nielicznych których nie rozumiem). Tu masz linka do obrazka (ta na samej górze) http://pl.dary-aniola.wikia.com/wiki/Plik:Runy.jpg
OdpowiedzUsuń