Recenzja: "Rzeki Londynu" - Ben Aaronovitch


Tytuł: Rzeki Londynu
Autor: Ben Aaronovitch
Wydawnictwo: MAG
Wydanie: 2014-03-18
ISBN: 978-83-7480-425-7
Objętość: 384
Cena: 35,00 zł

Moja ocena: 9/10 pkt.
Szufladka: Totalna rewelacja!

Peter Grant - niegdyś posterunkowy, obecnie prywatny detektyw, a jednocześnie uczeń na czarodzieja, którego zadaniem jest zajmowanie się wszystkimi paranormalnymi i fantastycznymi sprawami, jak np. wampiry, bogowie, duchy, itp. Jak możemy wyczytać na tylnej stronie okładki, Peter otrzymuje nowe zadanie - albowiem "Duch rozruchów i rebelii obudził się w mieście i na mnie spada obowiązek przywrócenia porządku chaosie, który wywołał." Nic więc dziwnego, że na samą myśl o tej lekturze zżerała mnie ciekawość.

"Rzeki Londynu" to historia pisana z punktu widzenia głównego bohatera, która staje się tym ciekawsza, im więcej wewnętrznych rozterek, czy rozważań Petera w sobie zawiera. Już od samego początku niesamowicie wciąga czytelnika w wir wydarzeń - zwłaszcza, że mamy tutaj wszystko - duchy, wampiry, magię, ale i trochę kryminału. W dodatku lekturę uświetniają tylko przezabawne teksty bohaterów, jak i lekkie roztrzepanie mojego nowego ulubieńca - pana Grant'a.

Ben Aaronovitch idealnie połączył kryminalistyczny świat z fantastyką, która jest dla mnie od zawsze ulubionym gatunkiem literackim. W dodatku sam styl i język powieści jest niesamowicie lekki, a co za tym idzie przyjemny i łatwy w odbiorze. Czyta się ją niesamowicie szybko, co jest z jednej strony wielką zaletą, z drugiej zaś wadą, gdy po skończonej powieści wciąż się czuje niedosyt i chęć zgłębiania kolejnych przygód naszego szalonego detektywa. Osobiście nie miałam okazji spotkać się z innymi powieściami autora, jednak jeśli są one tak samo ciekawe i przyjemne jak ta, to jestem w stu procentach pewna tego, że muszę to jak najszybciej nadrobić.

Tak naprawdę "Rzeki Londynu" z mojego punktu widzenia mogą opływać w moim niemałym zachwycie zarówno jeśli chodzi o fabułę, żwawą i ciekawą akcję, jak i bohaterów. Niestety ma również drobne minusy, a mianowicie zakończenie, które całkowicie mnie zaskoczyło i nie przypadło mi do gustu - spodziewałam się całkowicie czegoś innego - co prawda nie jest ono "urwane", jak w przypadku niektórych serii, ale i tak to nie jest to. Zagłębiać się jednak nie będę tutaj, gdyż nie chcę Wam zepsuć zabawy z czytania i niepotrzebnie spamować. Drugiem drobnym, ale mimo wszystko minusem jest okładka, która bardziej przypomina mi przygody "Sherlocka Holmes'a", aniżeli mieszankę kryminału i fantastyki w jednym. Poza tym jednak nie mam najmniejszych zastrzeżeń co do lektury i uważam, że każdy powinien się z nią zapoznać, a zbrodnią by było, gdybym Was do niej nie zachęciła.

Książkę miałam możliwość przeczytać dzięki uprzejmości Wydawnictwa MAG

9 komentarzy :

  1. Posiadam książkę od marca, zdobytą na Pyrkonie i znów ktoś mi narobił apetytu na czytanie Rzek Londynu. Nic, tylko brać się za czytanie! Ale już sam opis fabuły mnie bardzo zaciekawił i musiałam mieć tę książkę...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak kiedyś zobaczyłam okładkę pomyślałam - Sherlock! Czytałam już mnóstwo opinii, wszystkie raczej pozytywne, więc nie mogę się doczekać, kiedy uda mi się ją zdobyć - zazdroszczę współpracy z Magiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie też ta powieść przypadła do gustu

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie się zapowiada! Okładka już kiedyś przyciągnęła mój wzrok, ale zrezygnowałam z niej chwilowo, bo nie mam ochoty na wątki fantastyczne. Na pewno będę jednak o niej pamiętać na przyszłość. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam o niej, a jak widać warto ją przeczytać! Muszę się za nią rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda ciekawie. ;) "historia pisana z punktu widzenia głównego bohatera" - Pewnie więc odbiór zależy od tego, czy polubi się Petera.

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmmm... chyba ta recenzja nie wyświetliła mi się w blogrollu :(
    Muszę przyznać, że na książkę mam ochotę od dawna i Twoja pozytywna recenzja tylko sprawiłą, że czym prędzej chcę dostać książkę w swoje łapki :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam o tej książce, a myślę, że mogłaby mi się spodobać. Jeśli trafię na nią w bibliotece to z chęcią wypożyczę i przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania. Będzie mi naprawdę miło i co najważniejsze dzięki nim poznam wasze zdanie, na którym mi bardzo zależy - jednakże jakakolwiek forma spamu, czy posty złośliwe, obraźliwe, tudzież wywyższające się będą usuwane w trybie natychmiastowym bez zbędnego komentarza.

Miasto Recenzji © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka