Recenzja: "Jedną nogą w grobie" Jeaniene Frost


Tytuł/Cykl: Nocna Łowczyni: "Jedną nogą w grobie"
Autor: Jeaniene Frost
Tom: 2
Wydawnictwo: Mag
Rok wydania: 2011-10-19

Można uciec z grobu, ale nie można się ukryć…

„Jedna nogą w grobie” to już druga część trylogii Nocnej Łowczyni napisaną przez panią Jeaniene Frost. W pierwszej części poznaliśmy Catherinę Crawfield – półwampirzycę, która zabija nieumartych. A wszystko to, by się zemścić na własnym ojcu, który zniszczył Zycie jej matce. Pewnego razu zostaje schwytana. Osobą, która tego dokonała to łowca nagród, który od dawien dawna poluje na wampiry. Zostaje przez niego zmuszona do współpracy i od tego czasu musiała współpracować z tym jakże seksownym mężczyzną – przyszłym kochankiem, co prawda, a wszystko to owocowało w masę przygód.

„-... Nigdy bym cię nie opuścił. Szczególnie wtedy, gdy śmierć dyszy ci w kark. - Bardzo śmieszne Tate - odparłam, gdyż Bones miał usta tuż przy mojej szyi - A poza tym dobrze wiesz, że wampiry nie oddychają...”

W kolejnym tomie Cat nie jest już zwykła wampirzycą, a agentką specjalna, współpracującą dla rządu. Jej zadaniem jest pozbywanie się ze świata nieumartych, którzy maja złe zamiary. Nadal korzysta ze wszystkiego, czego nauczył ją Bones, jej seksowny i niebezpieczny były kochanek, ale kiedy staje się celem płatnych zabójców, jedyną osobą, która może jej pomóc, jest wampir, którego zostawiła. Jego obecność budzi w niej wszelkiego rodzaju emocje, od podniecenia walką ramię w ramię po lekkomyślną, niepohamowaną namiętność. Ale wyznaczona za nią cena oznacza, że jej przeżycie zależy od współdziałania z Bonesem. I nieważne, jak bardzo Cat się stara, żeby ich stosunki były wyłącznie służbowe, przekona się, że pożądanie trwa wiecznie… i że Bones nie pozwoli jej znowu odejść…

Seria Nocnej Łowczyni nie jest jedyną powstała z ręki młodej Jeaniene Frost. Ma ona, bowiem na swoim koncie jeszcze kilka innych – w tym antologię. Może i są mało znane – przynajmniej dotychczas tak było dla mnie – to od tej pory kusi mnie fakt, by zapoznać się z pozostałymi jej utworami – nawet w wersji oryginalnej.

Cała kompozycja książki jest naprawdę szokująca – w sensie pozytywnym oczywiście. Wampiry, łowcy, nocne stwory to być może temat przereklamowany, ale w tym przypadku autorka przeszła sama siebie. Uważam, że pod względem kompozycji, a i całej fabuły seria ta zasługuje na wyróżnienie, a autorka na gratulacje. Oklepane postacie kochanków – łowca i wampirzyca – zamieniła w coś, czemu nie można się oprzeć. Również pod względem stylu i języka. Niestety ubolewam nad wydaniem, bowiem kilka błędów mi się wychwyciło, – ale liczę to, jako błędy w druku.

Bohaterowie… cóż ciężko było mi się do nich odnieść, ponieważ obie części przeczytałam w odwrotnej kolejności, and, czym ubolewam. Nie ma nic gorszego, jak zaczynanie czytania czegoś od części drugiej, a potem zabieranie się za początek. Przez to bohaterowie byli dla mnie trochę, jakby to powiedzieć… oklepani i mało interesujący. Za to, gdy zabrałam się za pierwsza część, to przyznam, ze wiele mi ona rozjaśniła, a i postacie bohaterów bardziej przypadły mi do gustu – szczególnie Cat.

Jeśli miałabym napomknąć o okładce, to przyznam, że pierwsza podobała mi się bardziej. Wiem, może i nie powinnam ich porównywać, ale tak to już jest, gdy się wydaje serię, jedna jest lepsza – druga gorsza. Tak, czy siak, – ale liczę, że okładka części trzeciej zachwyci mnie bardzo pozytywnie – a projekt już widziałam, więc...

Podsumowując ta pozycja naprawdę sobie chwali samym byciem. Czyta się ją lekko i przyjemnie, a i człowiek się czasem pośmieje. Jak dla mnie – to bardzo dobrze pomogła mi się oderwać od szarej rzeczywistości i poprawić odrobinę humor. Szkoda tylko, że tak szybko się skończyła. Licząc, że w trzecim tomie, co nieco się podzieje, coś wyjaśni, cos zaintryguje, wystawiam tutaj 8/10 pkt. Dałabym więcej, ale okładka i te kilka błędów niestety mają swoje odwzorowanie w rzeczywistości.


Książkę otrzymałam od serwisu Sztukater.pl, za co szczerze dziękuję!

4 komentarze :

  1. Wampiry... W zasadzie to jedno słowo wystarcza, żeby zachęcić mnie do przeczytania tej książki :) Kocham wszystko, gdzie są wampiry (pomijam zmierzch, tam nie ma wampirów...) i staram się to wszystko znaleźć i przeczytać/obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm - widzę, że to drugi tom, a ja nie czytałam pierwszego. Będę miała na uwadze :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem czemu, ale mimo kolejnej zachęcającej recenzji tytuł ten wciąż nie wzbudza mojego zainteresowania. Może w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w planach tę książkę i mam nadzieję, że szybko uda mi się ją przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania. Będzie mi naprawdę miło i co najważniejsze dzięki nim poznam wasze zdanie, na którym mi bardzo zależy - jednakże jakakolwiek forma spamu, czy posty złośliwe, obraźliwe, tudzież wywyższające się będą usuwane w trybie natychmiastowym bez zbędnego komentarza.

Miasto Recenzji © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka